GKS Wkra Sochocin - strona nieoficjalna

  • Aminex Sp. zo.o.
  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • Wkra Radzanów - Opia Opinogóra 0:2
  • GKS Gumino - Korona Szydłowo 2:2
  • Wkra Sochocin - GKS Strzegowo 1:4
  • Kurpik Kadzidło - Kryształ Glinojeck 1:2
  • Rzekunianka Rzekuń - ULKS Ołdaki 0:0
  • Tęcza Ojrzeń - Wymakracz Długosiodło 4:0
  • Sona Nowe Miasto - Ostrovia Ostrów Mazowiecka 1:1
  • Konopianka Konopki - Wkra Żuromin 1:2
  •        
Strona klubowa

Firmy i osoby wspierające.

 Aminex  Sp. zo.o.

innowacyjna gospodarka odpadami. Ożarów Mazowiecki.

Zbigniew Nowakowski.

             MOYA                   Łukasz Czarnecki

            ZIEMEX                  Artur Matla

KONSTRUKCJE STALOWE Marcin Wroński

          TOMTECH                Cezary Tomaszewski

  USŁUGI REMONTOWE     Arkadiusz Choinacki

          DI BUFALA                 Radosław Piotrowski

Jacek Podgórski

Serdecznie dziękujemy za wsparcie naszego klubu.

 

GKS WKRA Sochocin

zaprasza młodzież do 

sekcji piłki nożnej.

Tel. 692-670-910

 

 

Logowanie

Tabela ligowa

Statystyki drużyny

Zegar

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 4 gości

dzisiaj: 84, wczoraj: 226
ogółem: 1 475 299

statystyki szczegółowe

Aktualności

Litości nie było...

  • autor: szwejk33, 2015-05-19 23:44

Udane łowy...

Relacja w rozwinięciu...

Nasi zawodnicy w pełni zrekompensowali swoim kibicom wstydliwą porażkę w majówkę z Iskrą Krasne i w sobotę na własnym obiekcie rozbili sąsiada z ligowej tabeli Żbika Nasielsk. Dzięki temu zwycięstwu nasza ekipa jeszcze „wygodniej” rozsiadła się na 6 pozycji w klasyfikacji drużyn walczących w tym sezonie oddalając się od sobotniego rywala na 7 punktów.

Przebieg meczu dla Wkry układał się falami. Raz dominowaliśmy na boisku by po chwili oddać pole gry rywalom, którzy potrafili konkretniej zagrozić naszej bramce. Różnica polegała na tym, że my te okresy mieliśmy zdecydowanie dłuższe i w pełni je potrafiliśmy wykorzystać aplikując gościom aż 6 bramek. Początek był bardzo ostrożny w wykonaniu oby ekip. Staraliśmy się zabezpieczyć tyły, bo wiedzieliśmy, że prędzej czy później nasze ataki pozwolą nam realnie myśleć o golu. Naszą delikatną przewagę w pierwszym kwadransie podsumowała groźna akcja Michała Jarosławskiego, po której nasz napastnik oddał silny strzał po zbyt krótkim wybiciu przez obrońców Żbika. Pech chciał, że dobrze zareagował golkiper przyjezdnych i instynktownie odbił futbolówkę, która jeszcze po poprzeczce wyszła na rzut rożny. Potem do głosu doszli rywale. Oni z kolei swoją przewagę potwierdzili dwoma akcjami skutecznego tej wiosny Marka Osińskiego. W pierwszej ich napastnik dynamicznie wpadł w pole karne, ale skutecznie był blokowany przez Radka Jakubiaka i zdołał tylko oddać strzał z ostrego kąta, który odbił nasz bramkarz. Druga akcja była groźniejsza, bo piłka minęła nasz blok defensywny, ale atakujący rywali widząc wysuniętego z bramki Łukasza Aniserowicza zdecydował się na szybki strzał i na nasze szczęście nie czysto trafił w futbolówkę, którą bez problemu złapał bramkarz naszej Wkry. Końcówka pierwszej części to ponownie przewaga Wkry, którą udało się udokumentować golami. W 35 minucie przed polem karnym faulowany zostaje Krzysiek Dzięgielewski. Sam poszkodowany postanowił wykorzystać tą szansę i jak się po chwili okazało była to bardzo dobra decyzja. Nasz grający trener miękkim strzałem nad murem idealnie umieścił piłkę w prawym rogu bramki Żbika. Bramka dobrze podziałała na nasz zespół. Jeszcze przed przerwą Wkra stworzyła sobie sytuacje bramkowe. Najpierw jak rasowy napastnik o piłkę powalczył Mateusz Ordak i niewiele zabrakło, aby wykorzystał niepewną interwencję bramkarza Żbika, ale tracąc równowagę nie był w stanie dobrze uderzyć i obrońca zdołał wybić piłkę z pola karnego. Tuż przed przerwą goście mogli kompletnie stracić chęci do gry. W 43 minucie po nie groźnym zagraniu w pole karne przez Michała Jarosławskiego futbolówkę odbił zawodnik gości, czym kompletnie zmylił swojego kolegę stojącego w bramce i podwyższył nasze prowadzenie. A w doliczonym czasie stracili zawodnika. Po nerwowym odkopnięciu piłki pomocnik przyjezdnych obejrzał drugi żółty kartonik i na drugą połowę już nie wyszedł.

Druga połowa rozpoczęła się jak u Hitchcocka od trzęsienia ziemi. W pierwszej akcji zaraz po przerwie Radek Woliński ratuję się faulem po stracie piłki w środku pola i ogląda żółtą kartkę, która przerodziła się w kartonik czerwony. Tak, więc gdyby nie liczyć przerwy graliśmy w przewadze… 60 sekund. Sytuacja ta wprowadziła sporo nerwowości w naszych szeregach i przyjezdni przejęli inicjatywę. Graliśmy tak jakby na boisku było nas o kilku zawodników mniej. Głęboko się cofnęliśmy i nie potrafiliśmy dłużej utrzymać się przy piłce a po jednej centrze z rzutu rożnego przyjezdni byli o włos od gola. Piłka uderzona przez rywala minimalnie przeleciała nad poprzeczką. Taki stan rzeczy zmienił się w minucie 62. Szybką kontrę naszego zespołu wyprowadził Szymon Piekarzewski i z lewej strony dośrodkował w pole karne. Wrzutka na pierwszy rzut oka wydawała się na mocno przeciągnięta, ale całą akcję fajnie zamknął Dawid Nawrocki i strzałem głową z bliskiej odległości podwyższa na 3:0. I ponownie, gdy powoli przejmowaliśmy inicjatywę zdarzyła nam się wpadka. Brak komunikacji między naszym bramkarzem a obrońcą powoduję, że ten drugi nie widząc wychodzącego golkipera zagrywa do niego głową. Łukasz mija się z piłką, z czego skorzystał Marek Osiński i zmniejsza straty dla swojej drużyny. Gol daje impuls rywalom, którzy rzucili się do odrabiania strat. W okolicach minuty 70 przyjezdni mogli złapać kontakt. Zawodnik Żbika znalazł się w dogodnej sytuacji przed naszym bramkarzem, ale wybrał wariant siłowy i piłka, mimo że mocna to leciała wprost w naszego golkipera, który odbił piłkę i uratował Wkrę przed stratą gola. Chwilę przed tą sytuacją na boisku pojawił się Mateusz Szcześniak, który brał udział przy kolejnych bramkach Wkry. Zanim jednak nasz napastnik zaczął trafiać do siatki to zmarnował dwie dobre okazję. Po długim wprowadzeniu futbolówki przez naszego bramkarza Mateusz wyszedł sam na sam z bramkarzem i… podał do niego piłkę, bo strzałem tego nazwać nie można było. Druga okazją to próba skorzystania z niepewnej obrony golkipera Żbika, ale i tym razem lepszy był bramkarz z tym, że nasz atakujący wywalczył korner, po którym strzelamy gola. Była 74 minuta. Z rzutu rożnego dośrodkowuję Krzysiek Dzięgielewski a najniższy na boisku Dawid Nawrocki po raz drugi zdobywa gola strzałem głową. Ten gol podłamał gości, bo w końcowych minutach rozluźnili szyki obronę, z czego korzystali nasi gracze. W 81 minucie Szcześniak po podaniu od Emila Kucińskiego minął ostatniego obrońcę przyjęciem piłki i w sytuacji oko w oko z bramkarzem. Tej okazji nasz napastnik nie zmarnował i precyzyjnym strzałem podwyższył wynik na 5:1. Na 180 sekund przed zakończeniem regulaminowego czasu akcja dwóch Mateuszy. Ordak do Szcześniaka na wolne pole i kolejny pojedynek z golkiperem nasz atakujący wygrywa i tym samym zamyka strzelanie bramek w tym spotkaniu. 6:1. Warto jeszcze wspomnieć, że okazji na podwyższenie było jeszcze kilka a najlepsze zmarnował chyba Szymon Piekarzewski który dwukrotnie zamiast dogrywać do lepiej ustawionych kolegów decydował się na strzały które dobrze bronił bramkarz rywali.

 Po bardzo dobrym meczu z niewielkimi przestojami, które na szczęście nie były na tyle długie aby móc niepokoić się o wynik nasz team odniósł kolejny ważny triumf. To już 6 zwycięstwo tej wiosny naszej Wkry. Na tym etapie rozgrywek nasz zespół jest lepszy niż nasze dokonanie w tym samym miejscu w rundzie jesiennej. A może być jeszcze lepiej. Przed nami seria spotkań z drużynami niżej notowanymi. Jednak trzeba wziąć pod uwagę, że takie drużyny jak Orzyc, Pełta czy Tęcza Ojrzeń nadal zamieszane są w utrzymanie i będą stawiały zdwojony opór.

 

Wkra Sochocin - Żbik Nasielsk

                                                              6          -          1

Bramki: Krzysztof Dzięgielewski 35' (rzut wolny), samobój 43' (a. Jarosławski), Dawid Nawrocki 62' (a. Piekarzewski), 74' (a. Dzięgielewski), Mateusz Szcześniak 81' (a. Kuciński), 87' (a. Ordak)

Skład Wkry: Aniserowicz - Jakubiak, Niepytalski (Makowski), Lewandowski (Jadczak), Piekarzewski - Nawrocki, Kuciński, Woliński, Dzięgielewski (Karpiński) - Ordak, Jarosławski (Szcześniak)

Ławka rezerwowych: Szabrański, Matla


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [590]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 17
Konopianka Konopki - GKS Gumino
Wkra Żuromin - Tęcza Ojrzeń
Wymakracz Długosiodło - Sona Nowe Miasto
Ostrovia Ostrów Mazowiecka - Wkra Sochocin
GKS Strzegowo - Kurpik Kadzidło
Kryształ Glinojeck - Rzekunianka Rzekuń
ULKS Ołdaki - Wkra Radzanów
Opia Opinogóra - Korona Szydłowo

Ostatnie spotkanie

Wkra Sochocin 1:4 GKS Strzegowo
2024-03-17, 15:00:00
     
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 16
Wkra Radzanów 0:2 Opia Opinogóra
GKS Gumino 2:2 Korona Szydłowo
Wkra Sochocin 1:4 GKS Strzegowo
Kurpik Kadzidło 1:2 Kryształ Glinojeck
Rzekunianka Rzekuń 0:0 ULKS Ołdaki
Tęcza Ojrzeń 4:0 Wymakracz Długosiodło
Sona Nowe Miasto 1:1 Ostrovia Ostrów Mazowiecka
Konopianka Konopki 1:2 Wkra Żuromin

Firmy i osoby wspierające.

 Aminex  Sp. zo.o.

innowacyjna gospodarka odpadami. Ożarów Mazowiecki.

Zbigniew Nowakowski.

             MOYA                   Łukasz Czarnecki

            ZIEMEX                  Artur Matla

KONSTRUKCJE STALOWE Marcin Wroński

          TOMTECH                Cezary Tomaszewski

  USŁUGI REMONTOWE     Arkadiusz Choinacki

          DI BUFALA                 Radosław Piotrowski

Jacek Podgórski

Serdecznie dziękujemy za wsparcie naszego klubu.

 

GKS WKRA Sochocin

zaprasza młodzież do 

sekcji piłki nożnej.

Tel. 692-670-910

 

 

Buttony

Linki

LIGOWI RYWALE

Wkra Radzanów http://wkraradzanow.futbolowo.pl/

GUKS Krasnosielc  http://gukskrasnosielc.futbolowo.pl/

INNE

Ciechanowsko-ostrołęcki Związek Piłki Nożnej - http://coozpn.pl

Gmina Sochocin - http://www.sochocin.pl